Piórko 2023

Książka pt.: Sernik z kamieniami

"Sernik z kamieniami"

Laureaci 2023

Zdjęcie - Joanna Czarny

Joanna Czarny

Laureatka w Kategorii Tekst

Od kilku lat mieszka na warmińskiej wsi. To tu, w swoim skromnym gabinecie, pisze historie, głównie dla najmłodszych. W pisaniu najbardziej lubi, gdy czytelnik na chwilę zapomina o wszystkim i daje się porwać jej opowieści. Uważa to za wyzwanie, ale i ogromną nagrodę dającą satysfakcję i natchnienie do tworzenia kolejnych historii. Na studiach filozoficznych bawiła się lepiej, niż na filologii polskiej. Od siedmiu lat uczy jednak języka polskiego w szkole podstawowej.


Kapituła konkursu zadecydowała o przyznaniu wyróżnień, które są naszym sposobem na wyrażenie uznania dla autorów tych nadesłanych prac, które zyskały przychylność jury, do końca walcząc o zwycięstwo w konkursie:

  • Anna Skalska
  • Maria Konieczna - Muskała
  • Urszula Kałuzińska
  • Sławomir Czajkowski
  • Emilia Pliś
Zdjęcie - Aleksandra Lipka

Aleksandra Lipka

Laureatka w Kategorii Ilustracje

Obecnie mieszka w małym miasteczku nieopodal Berlina wraz ze swoim mężem oraz kotem. Absolwentka animacji i grafiki interaktywnej w Poznaniu na uczelni Collegium Da Vinci. Podczas studiów pracowała w przedszkolu i to właśnie wtedy zainteresowała się ilustracją dziecięcą. Lubi eksperymentować w swojej twórczości, używając różnych mediów oraz stylów – od malowania murali po tworzenie krótkich animacji. Jej wielką pasją poza ilustracją są filmy animowane i podróże. Uwielbia długie górskie wędrówki, bo właśnie w otoczeniu natury znajduje nowe inspiracje do kolejnych projektów artystycznych.


Wyróżnieni:

  • Julia Ptak
  • Zuzanna Puszkarz
  • Dorota Żak
  • Filip Grześkowiak

Opinie Jury

Ta zwariowana piracka przygoda wciąga wszystkich czytelników, niezależnie od wieku, już od pierwszej strony. Dzięki nieszablonowej konstrukcji, dynamicznym ilustracjom i ciekawemu bohaterowi prowadzi wartko do przesłania, dzięki któremu wszystkie zwierzęta na pewno szeroko się uśmiechną.

Arkadiusz Mierzwa,
dyrektor ds. komunikacji i zrównoważonego rozwoju sieci Biedronka

Lekki, humorystyczny tekst zabiera nas do świata wyobraźni, a dynamiczna akcja sprawia, że nie chcemy go opuścić. Dlatego do ostatniej strony śledzimy losy bohatera, który na początku boryka się z brakiem akceptacji rówieśników, a na końcu staje się bohaterem. Autorka zaraża optymizmem, przekonując, że wszystko może się zdarzyć, nawet gdy zupełnie nic na to nie wskazuje.

Agnieszka Karp-Szymańska,
przewodnicząca kapituły w kategorii tekst, CzasDzieci.pl

Tym razem historia przeprowadza nas przez wiraże morskich przygód i takie są też ilustracje: dynamiczne i różnorodne. Ale też pełne humoru ukrytego w szczegółach pełnych życia postaci.

Edgar Bąk,
ilustrator

„Sernik z kamieniami” to wciągająca, piracka historia okraszona wspaniałymi ilustracjami pełnymi humoru. Zabiera nas do kolorowego świata, w którym nie sposób się nudzić.

Katarzyna Nowowiejska,
przewodnicząca kapituły w kategorii ilustracje, ilustratorka

Fragment książki
„Sernik z kamieniami”

Są tacy, którzy potrafią myśleć i pracować pod presją, a są też tacy, którzy nie mają pojęcia, co robić, gdy sytuacja staje się napięta. Ja, proszę pani, jestem człowiekiem nieprzywykłym do takiego stresu. Po chwili jeszcze bardziej się przeraziłem, bo usłyszałem głos kapitana Pięści, który wyraźnie zbliżał się do ładowni.

– Jak dorwę tego bachora, to mu nogi… – krzyczał. Reszty nie dosłyszałem, bo ptaki skrzeczały przeraźliwie. Jednak zdecydowałem się działać! A to do mnie niepodobne! Rzuciłem się w stronę drzwi w poszukiwaniu czegoś do ich zablokowania. Zobaczyłem skrzynie! Ale okazały się za ciężkie i nie dałbym rady ich przesunąć. Jednak wcisnąłem się między jedną a ścianę burty i odpychałem się nogami jak szalony. Ruszyły! Jedna, druga, trzecia skrzynia i już drzwi zostały zabarykadowane. Usłyszałem, jak Pięść wali w drzwi pięściami i krzyczy: „Otwieraj, smarkaczu! Słyszysz? Otwieraj!”.

Dudnił w nie z całej siły. Jednak skrzynie okazały się niewystarczające, więc pobiegłem po kolejne, mniejsze, bo takie tylko mogłem przenieść, ale pomyślałem, że jeśli ich będzie dużo, to może dadzą radę zatrzymać złoczyńców. Nosiłem skrzynię po skrzyni, rzucałem na to worki z jakimiś przyprawami i kamienie, które jeszcze niedawno pokazywali mi marynarze dla uśpienia wszelkich podejrzeń. Gdy tak biegałem i rzucałem wszystko, co tylko wpadło mi w ręce, usłyszałem gruchot. Okazało się, że to jedna z klatek spadła na podłogę. Podchodzę, odsłaniam materiał… A tam kto?! Moja poszukiwana papuga! Może była wredna, może przeklinała i brudziła, ale teraz siedziała zamknięta w ciasnej klatce, bez wody i jedzenia. Aż mi żal serce ścisnął.

– Wypuść mnie! Kraa! Wypuść!

Wytrzeszczyłem oczy, bo choć wiem, że papugi potrafią mówić, to dotychczas sądziłem, że ich gadanie to jedynie bezmyślne naśladownictwo. A ona mówiła, a nie powtarzała!

– Wypuść mnie! Kraa! Wypuść!

– Już, kochanie moje, juuuż!

Zastanawiałem, co zrobić. Klatka nadal była owinięta łańcuchem, a ja nie miałem klucza. „Co robić?! Co robić?!”, zastanawiałem się spanikowany.